Emeryci stracą na deregulacji w ZUS? Istnieje ryzyko utraty świadczenia

12 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


W ramach deregulacji rząd planuje likwidację corocznego obowiązku informowania ZUS przez emerytów i rencistów, którzy dorabiają do świadczeń, o wysokości osiąganych przez nich przychodów. Ta zmiana może jednak zaszkodzić seniorom, bo przekroczenie limitów dorabiania do emerytury czy renty może skutkować zawieszeniem lub choćby odebraniem im świadczenia - zauważa portal infor.pl.


Najnowszy projekt zmian deregulacyjnych ma w zamierzeniu przynieść ograniczenie biurokracji, ale może także spowodować realne straty finansowe dla seniorów dorabiających na emeryturze.


ZUS odbiera emerytury po przekroczeniu limitów dorabiania


Na ten moment seniorzy dorabiający do emerytury muszą co roku do końca lutego złożyć w ZUS zaświadczenie o łącznej wysokości przychodów osiągniętych za ubiegły rok kalendarzowy. Ewentualne przekroczenie ściśle określonych limitów dorabiania może skutkować tym, iż ZUS zażąda zwrotu nienależnie pobranych świadczeń.


Jeśli emeryt lub rencista powiadomił ZUS o swoich przychodach i ich wysokości, a przekroczył limit dorabiania ZUS zażąda zwrotu nienależnie pobranych świadczeń jedynie za ostatni rok.Reklama


Problem pojawia się, gdy senior przekroczy limit dorabiania i nie złoży zaświadczenia o wysokości osiągniętych przychodów. Wówczas, zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach społecznych, ZUS może domagać się zwrotu pobranych emerytur choćby do trzech lat wstecz.


Deregulacja zniesie obowiązek składania zaświadczeń


Projekt ustawy deregulacyjnej autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zakłada zniesienie obowiązku ciążącego na seniorach a dotyczącego informowania ZUS o wysokości osiągniętych przychodów, z wyłączeniem osób osiągających przychody za granicą lub pobierające uposażenie (w służbach mundurowych). To kolejny projekt mający ograniczyć biurokrację. W myśl projektu ZUS bazować będzie na danych zawartych na koncie ubezpieczonego w ZUS. Zaświadczenia o wysokości przychodów ZUS będzie wymagał od emeryta lub rencisty dopiero w razie powzięcia wątpliwości co do kompletności danych czy ich zgodności ze stanem faktycznym.
Zniesienie obowiązku zawiadamiania ZUS o wysokości osiągniętych przychodów to istotne ograniczenie biurokracji, ale pośrednio także ryzyko - zauważa infor.pl. Senior, który raz w roku nie złoży zaświadczenia w ZUS, straci możliwość ulgowego potraktowania przez Zakład. Bez zaświadczenia o wysokości przychodów ZUS może zażądać od takiej osoby zwrotu pobranych emerytur czy rent za cały okres trzech lat przed wykryciem przekroczenia limitów, a nie tylko za 12 miesięcy.
Obecnie znane są jedynie założenia do deregulacyjnej nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Jak odnotowuje infor.pl, być może Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zadba o to, aby deregulacja przyniosła jedynie ograniczenie biurokracji, a nie ryzyko dla świadczeniobiorców. Projekt ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów w III kwartale 2025 r.


Nowe limity dorabiania od czerwca


Przypomnijmy, limity dorabiania do emerytury i renty obowiązują wyłącznie te osoby, które nie osiągnęły jeszcze powszechnego wieku emerytalnego, wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Od czerwca 2025 roku do końca sierpnia br. wynoszą one:
6273,60 zł (70 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa GUS) - po jego przekroczeniu emerytura lub renta ulegnie zmniejszeniu o kwotę przekroczenia,11650,97 zł (130 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego) - prawo do emerytury lub renty zostanie zawieszone.
Seniorzy, którzy osiągnęli wiek emerytalny, dalszą aktywność zawodową mogą podejmować bez przeszkód.
Idź do oryginalnego materiału