Emerytka wygrała z ZUS-em. Dostanie podwyżkę i gigantyczne wyrównanie

20 godzin temu
Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał wyrok, który może być prawdziwym przełomem. Orzekł na korzyść seniorki, dzięki czemu ZUS musi podwyższyć jej świadczenie i wypłacić ogromne wyrównanie. Ekspert zaznacza, iż w podobnej sytuacji może być kilkadziesiąt tysięcy poszkodowanych osób.
Sprawa, która może mieć istotny wpływ na system emerytalny w Polsce, dotyczyła pewnej kobiety, która pracowała jako nauczycielka. W 2006 roku przeszła na wcześniejszą emeryturę, a ponad dziesięć lat później na standardowe świadczenie. Wówczas okazało się, iż wysokość jej emerytury powszechnej jest niższa niż wcześniejsze świadczenie. Zamiast podwyżki otrzymała zatem mniej pieniędzy. W końcu postanowiła zawalczyć o swoje.


REKLAMA


Zobacz wideo Więcej zarabiają ci, którzy częściej zmieniają pracę


Emerytka kontra ZUS. Po walce w sądzie "dostanie około 30 tys. zł wyrównania"
Jak informuje serwis Wyborcza.biz, w październiku 2024 roku seniorka złożyła wniosek o ponowne przeliczenie emerytury, jednak otrzymała odmowę. Odwołała się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. Już wtedy zapadł niekorzystny wyrok dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który także postanowił się odwołać. Ostatecznie sprawą zajął się Sąd Apelacyjny w Gdańsku i podjął decyzję o utrzymaniu w mocy wyroku pierwszej instancji. w tej chwili kobieta czeka na realizację wyroku, a zgodnie z wyliczeniami powinna otrzymać podwyżkę świadczenia o około 770 złotych miesięcznie. Do tego może liczyć także wyrównanie za okres, gdy wypłacano jej zaniżoną emeryturę. To dodatkowe 30 tysięcy złotych.
Sprawdź również: Zmiany w L4. To koniec wynagrodzeń chorobowych
Z naszych obliczeń wynika, iż po ponownym przeliczeniu klientka będzie miała zwiększone świadczenie o ok. 770 zł miesięcznie i dostanie ok. 30 tys. wyrównania za część okresu, gdy świadczenie było zaniżone (najprawdopodobniej okres ten obejmie 46 miesięcy wstecz, licząc od miesiąca wypłaty emerytury w prawidłowej wysokości). O pozostałą część wyrównania zamierzamy powalczyć w ramach powództwa cywilnego (odszkodowawczego) przeciwko skarbowi państwa
- mówi dr radca prawny Andrzej Hańderek. Korzystny dla seniorki wyrok zapadł po dziewięciomiesięcznej batalii sądowej.
To istotny wyrok, który pokazuje, iż nie zawsze musimy się godzić na decyzję ZUS. Teraz każdy powinien sprawdzić, czy nie jest w podobnej sytuacji i też domagać się sprawiedliwości
- wyjaśnia w rozmowie z portalem Wyborcza.biz dr Łukasz Wacławik z krakowskiej AGH.


Ponowne przeliczenie emerytury może pomóc. Wiele osób otrzymuje zbyt niską emeryturę
Zdaniem dr. Łukasza Wacławika "takich poszkodowanych osób może być kilkadziesiąt tysięcy". Jak to możliwe? Sprawa dotyczy bowiem emerytek urodzonych w latach 1949-59 i emerytów urodzonych w okresie 1949-54, którzy zdecydowali się przejść na wcześniejszą emeryturę. Problem polega na tym, iż ich świadczenia powszechne były pomniejszane o kwoty wypłaconych wcześniejszych emerytur. Ostatecznie Trybunał Konstytucyjny 4 czerwca 2024 roku uznał ten przepis za niekonstytucyjny, co umożliwia wielu osobom sądową walkę o wyższe wypłaty z ZUS.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału