Lata 90. to okres prawdziwej rewolucji komputerowej – od kultowych 8- i 16-bitowych maszyn, przez Amigę i Atari, aż po ekspansję pecetów i Macintosha. Sprzęt, który wtedy trafiał do domów i biur, zmienił sposób spędzania wolnego czasu, naukę i pracę. Choć wiele z tych komputerów dziś traktuje się jako retro ciekawostki, to właśnie one zbudowały fundamenty współczesnej technologii.
Komputery domowe 16/32-bit
Komputery takie jak Amiga 500 czy Atari ST były ikonami ery 16-/32-bitowych maszyn domowych. Amiga 500, zaprezentowana w 1987 roku, zyskała status kultowej poprzez swoje wyjątkowe możliwości graficzne i dźwiękowe. Dzięki czterem kanałom PCM, bogatej palecie kolorów i umiejętności wyświetlania trybu HAM, dawała nadzieję każdemu, kto marzył o grafice zbliżonej do profesjonalnej. Atari ST zaś zdobył uznanie jako wydajna, kompaktowa platforma z szybkim procesorem Motorola i wsparciem MIDI, co przyciągało muzyków i hobbystów.
Popularność tych maszyn w Europie rosła nie tylko dzięki ich technologicznym zaletom, ale też dzięki cenowej dostępności. Amiga 500 trafiała do sklepów masowo, a Atari ST często było widziane jako konkurent dla Amigi. Te modele stanowiły bramę do świata grafiki, dźwięku i gier, i choć dzisiaj wydają się retro, to wtedy wnosiły do domów użytkowników zupełnie nową jakość zabawy i kreacji.
Komputery 32-bitowe pierwszej połowy lat 90.
Kiedy rynek przeszedł na 32-bity, Amiga 1200 i Atari Falcon pokazały, jak bardzo można pójść do przodu bez porzucania korzeni. Amiga 1200, wprowadzona w 1992 roku, z procesorem Motorola 68EC020 i chipsetem AGA, pozwalała na znacznie lepszą grafikę i obsługę twardego dysku, a choćby miała złącze PCMCIA. To był krok jakościowy względem poprzedników.
Atari Falcon 030, również z 1992 roku, wyróżniał się potężnym CPU z serii 68030, dedykowaną jednostką FPU i DSP, co czyniło go maszyną o niespotykanej elastyczności. Miał też szybszy transfer danych, pamięć masową i więcej możliwości rozbudowy. Te dwa modele pokazywały, iż Amiga i Atari nie spoczęły na laurach – oferowały bardziej zaawansowane rozwiązania, a gry, grafika i produkcja multimedialna stały się jeszcze bardziej złożone i piękne.
Platforma PC od procesora 386 do Pentium
W tym samym czasie, gdy Amiga i Atari ewoluowały, platforma PC przechodziła meteoryczną zmianę. Komputery z procesorami Intel 386 i 486 zyskiwały prędkość i funkcje, jak pamięć wirtualna i wsparcie dla GUI. Pojawienie się Pentium dodało im multimedialnego pazura. Klony IBM PC, często tańsze i łatwe do modyfikacji, zaczęły dominować rynek – otwarta architektura pozwalała na łatwą wymianę podzespołów i rozwój lokalnego rynku komputerowego.
To dzięki PC-tom standard gwałtownie się rozprzestrzenił, w biurach, domach i szkołach. Masowa produkcja, kompatybilność z oprogramowaniem (np. DOS, później Windows) i dramatyczne spadki cen sprawiły, iż platforma PC stała się dominującą. To tu właśnie powstały pierwsze polskie dystrybucje i składaki – i dziś wiele osób wspomina swoje pierwsze PC jako fundament późniejszych pasji technologicznych.
Macintoshe i PowerPC
Tymczasem Apple kontynuowała swoją niszę kreacyjną – Macintoshe z linii Quadra, wyposażone w procesory PowerPC, przyciągały artystyczne dusze. Interfejs graficzny Mac OS był intuicyjny, elegancki i lepiej nadający się do pracy kreatywnej niż dominujące w tamtych czasach CLI. W środowiskach projektowych, graficznych i wydawniczych Macintosh miał mocną pozycję dzięki kombinacji estetyki, niezawodności oraz systemu DTP.
Modele takie jak Quadra pokazywały, iż komputer potrafi być narzędziem artysty – a nie tylko maszyną do liczenia. Choć droższe, to często wybierane tam, gdzie liczyła się szybkość, precyzja i spójność wizji – to one pomogły ukształtować branże kreatywne w erze przed DS-good.
Popularność Amigi w Polsce
Amiga 500, 600 i 1200 naprawdę zawładnęły polskim światem komputerów lat 90. Amiga 500 sprzedawała się fenomenalnie – globalnie w milionach, a w Polsce często nazywana “Przyjaciółką”, była symbolem nowej ery domowej rozrywki. Była o wiele bardziej zaawansowana graficznie niż jej 8-bitowi konkurenci, dając poczucie przeskoku technologicznego.
Amiga 600, mimo iż powstała dopiero w 1992 roku, została przyjęta jako wygodniejsze i kompaktowe rozwiązanie z wewnętrznym twardym dyskiem i złączem PCMCIA. Użytkownicy doceniali ją za łatwość użytkowania i niewielkie rozmiary.
Amiga 1200 – z grafiką AGA i wyświetlaniem w rozdzielczości wyższej, często wykorzystywana w profesjonalnych zastosowaniach – design, grafika 3D czy choćby efekty wideo. W Polsce w połowie dekady była prawdopodobnie najpopularniejszym komputerem domowym, wybieranym zarówno przez graczy, jak i kreatywnych zapaleńców.
Atari XL/XE kontra Commodore 64
Na początku lat 90. toczyła się bardzo realna rywalizacja między Atari 800XL a Commodore 64. Commodore 64 miał zdecydowaną przewagę globalną, ale w Polsce wartość Atari 800XL była nie do przecenienia – szczególnie jako pierwszy zachodni komputer dostępny oficjalnie w Pewexie. Na początku stanowił ogromny wydatek, często równowartość rocznych zarobków, ale mimo to gwałtownie zyskał status “komputera prestiżu”.
Commodore 64 był postrzegany jako sprzęt bardziej masowy, ze znacznie szerszą bazą gier, ale także droższy. Atari XL/XE, choć technicznie prostsze i pozostające w cieniu Commodore’a w skali świata, w Polsce zdobyło własne, wierne grono fanów – tych zafascynowanych muzyką, grafiką i tworzeniem na sprzęcie dostępnym w Peweksie.
Polskie komputery wczesnych lat 90.
W tym samym czasie zaczęły pojawiać się próby stworzenia polskich komputerów osobistych – choć w ograniczonym zakresie. Komputery takie jak Meritum i Junior powstały jako odpowiedź na potrzebę krajowych rozwiązań, jednak nie zdobyły szerokiego rynku. Meritum, kompatybilny z TRS-80, robił wrażenie jako „pierwszy polski PC”, ale ograniczona dostępność oprogramowania, niewielka liczba egzemplarzy i wysoka cena zniechęcały kupujących.
Elwro Junior (oraz Junior PC) i Mazovia to kolejne lokalne projekty – miały być tanim narzędziem edukacyjnym i biurowym, jednak ich wpływ był ograniczony. Pojawiły się w czasach, kiedy rynek zalewały już komputery PC i Amigi, więc miały trudność, by się przebić na tle rozwiązań bardziej uniwersalnych i lepiej wspieranych.
Ile aktualnie kosztują komputery z lat 90.?
Dzisiejszy rynek retro-komputerów to zupełnie inna historia niż w latach 90. Sprzęt, który kiedyś był luksusem, dziś stał się obiektem kolekcjonerskich polowań. Ceny zależą od modelu, stanu i kompletności zestawu – Amiga 500 w dobrym stanie potrafi kosztować kilkaset złotych, ale egzemplarz z oryginalnym pudełkiem, zasilaczem i dokumentacją może osiągać choćby kilka tysięcy.
Na podobnej zasadzie wyceniane są Atari ST, Commodore 64 czy pierwsze PC-ty z procesorami 386 i 486. Najwyższe ceny osiągają sprzęty rzadkie, limitowane albo zachowane w stanie niemal fabrycznym. Zainteresowanie kolekcjonerów rośnie także wśród osób, które dorastały w latach 90. i dziś chcą odzyskać kawałek swojej młodości. To sprawia, iż retro-komputery są nie tylko gadżetem hobbystycznym, ale i inwestycją, której wartość z biegiem lat często wzrasta.