Niemal połowa rosyjskich małych i średnich przedsiębiorstw uważa, iż nie osiągnie tegorocznego celu sprzedażowego, przy czym w najgorszej sytuacji są firmy handlowe i produkcyjne – stwierdza badanie przeprowadzone przez stowarzyszenie małych i średnich przedsiębiorstw „Opora Rossii”.
Badanie przeprowadziło w końcu sierpnia stowarzyszenie „Opora Rossii”, Promsvyazbank, ośrodek analityczny NAFI oraz Magram Market Research i wykazało ono, iż jedynie 11% firm spodziewa się przekroczenia swojego celu sprzedażowego, zaś 43% małych i średnich firm w Rosji nie ma żadnego planu i liczy po prostu na sprzedaż, która zapewni funkcjonowanie firmy. W stosunkowo najgorszej sytuacji jest aż 48% ankietowanych firm handlowych i produkcyjnych, które spodziewają się, iż nie zdołają wypełnić swoich celów sprzedażowych.
RSBI, indeks ankietowy małych i średnich przedsiębiorstw przypominający zachodni indeks PMI, ostatnio odnotował lekki wzrost – odczyt wynosił 50,4 w porównaniu z 50 w sierpniu, do czego w największym stopniu przyczynił się składnik „kredyty”, podczas gdy składnik „sprzedaż” coraz bardziej spada. W sierpniu wskaźnik osiągnął 42 punkty powracając do najniższego poziomu od dwóch lat, co oznacza ogromne problemy ze sprzedażą. Ankiety prowadzone wśród małych i średnich przedsiębiorstw wykazały, iż w sierpniu 45% z nich miało problemy ze sprzedażą, w lipcu – 47%, zaś w sierpniu wzrost przychodów odnotowało jedynie 14% firm.
„Po raz pierwszy od początku roku odsetek pesymistycznie nastawionych MŚP (26%) przewyższył odsetek optymistów (25%)” – twierdzą autorzy indeksu dodając, iż w lipcu optymistów było 27%, podczas gdy pesymistów – 22%.
Analitycy dostrzegają ponadto „falowanie” inwestycji – po wzroście aktywności inwestycyjnej do poziomu z czerwca przez cały czas tempo jej wzrostu jest najniższe od grudnia 2020 roku wynosząc 18% – przy czym 10% firm zamierza przez cały czas inwestycje ograniczać, co jest najwyższym poziomem od końca czerwca 2021 r.
W efekcie rosyjskie małe i średnie przedsiębiorstwa tną wydatki, przestały zatrudniać, a choćby zaczynają zwalniać. Ponad 54% „optymalizuje koszty”, czyli tnie wydatki, zaś tylko 16% firm chce zwiększyć zatrudnienie, co stanowi najniższy poziom od ponad 2,5 roku. Z kolei 10% firm chce już zwalniać i jak zauważają autorzy badań „odzwierciedla to słabnące zapotrzebowanie na zatrudnienie w obliczu spowolnienia gospodarczego”.
Analitycy Promswiazbanku dochodzą do wniosku, iż utrzymuje się stagnacja w działalności gospodarczej, a gospodarka dąży w stronę recesji. Potwierdza to badanie rynkowe Banku Rosji. Według jego analityków problemy z produkcją i popytem, co odbija się na nowych zamówieniach, widoczne są już od końca ubiegłego roku.
Wołanie o pomoc rządową zaczyna być powszechne. Ponad 32% firm stwierdziło, iż dla nich jest konieczna. W pięciostopniowej skali na 4 oceniło ją następne 12%, zaś na 3 oceniło jej konieczność 21% ankietowanych. Dla 28% firm nie jest ona konieczna i nie jest to zastanawiające, ponieważ to firmy będące często podwykonawcami dla firm sektora zbrojeniowego. Jednak ponad 40% firm średnich, zwłaszcza z sektora produkcyjnego, pilnie potrzebuje wsparcia. Ale, jak zauważa Centrum Rozwoju HSE, właśnie teraz wsparcie rządowe dla małych i średnich przedsiębiorstw znacznie spadło i „mało prawdopodobne by wróciło do poprzedniego poziomu”.