Liczba ofert pracy spada, ale Polacy są spokojni

9 godzin temu

Bezrobocie w szczycie prac sezonowych zamiast spadać – rośnie.

Podobnie kurczy się liczba ofert pracy. Nie wpływa to jednak negatywnie na pracowników. Z sierpniowego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” firmy HR-owej Personnel Service wynika, iż niemal co drugi Polak ocenia swoją sytuację zawodową jako dobrą lub bardzo dobrą. A 6 na 10 osób nie obawia się utraty pracy czy zmian warunków zatrudnienia. Ten optymizm w aktualnych warunkach rynkowych jest zaskakująco pozytywnym sygnałem – choć eksperci analizują, czy nie kryje się w nim odrobina naiwności.

W gospodarce utrzymuje się niepewność, kurczy się liczba miejsc pracy

Lipiec br. pod względem liczby ofert pracy okazał się najsłabszy od 2020 r., czyli od czasów pandemii i związanych z nią lockdownów – wynika z raportu Grant Thornton. Na początku roku liczba ogłoszeń utrzymywała się stabilnie, w przedziale od 250 tys. do 290 tys., co odpowiadało średniej z ostatnich lat. Jednak od czerwca trend się odwrócił, a w lipcu liczba ofert spadła poniżej 250 tys. Podobnie stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce rośnie. W lipcu br. według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wyniosła 5,4 proc. To o 0,2 pkt proc. więcej niż w czerwcu i o 0,4 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. W urzędach pracy zarejestrowanych było 830,6 tys. osób, czyli o 33,7 tys. więcej niż miesiąc wcześniej i o 65,3 tys. więcej niż rok temu.

– Lipcowy wzrost bezrobocia i spadek liczby ofert pracy poniżej 250 tys. to sytuacja nietypowa, bo w okresie letnim zwykle obserwujemy odwrotny trend. Jak tłumaczy ministerstwo, wpłynęła na to reforma urzędów pracy, która umożliwiła m.in. rejestrację rolników i rejestrację według miejsca zamieszkania. Wydaje się jednak, iż to nie wszystko. W gospodarce utrzymuje się niepewność, kurczy się liczba miejsc pracy, a coraz więcej zadań zaczyna przejmować AI. To oczywiście nie oznacza, iż pracy nie ma. Firmy wciąż aktywnie rekrutują, oferty dotyczą niemal wszystkich sektorów gospodarki, ale w okresie letnim szczególnie widzimy zapotrzebowanie w gastronomii, hotelarstwie, magazynach, ogrodnictwie czy zbiorach – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.

Polacy dobrze oceniają swoją sytuację zawodową

Sierpniowy odczyt „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service – który od dzisiaj będzie dodatkowo publikowany w skróconej wersji, dotyczącej wybranego wycinka rynku pracy raz w miesiącu – pokazuje, iż mimo niepokojących danych makroekonomicznych, nastroje pracowników pozostają stabilne. 44% Polaków ocenia swoją sytuację na rynku pracy dobrze lub bardzo dobrze, 37% neutralnie, a jedynie 14% źle lub bardzo źle. To niewielka zmiana w porównaniu z poprzednią edycją badania z marca tego roku, gdy odsetek zadowolonych lub bardzo zadowolonych wynosił 43%, a niezadowolonych lub bardzo niezadowolonych – 15%.

Najlepiej swoją sytuację postrzegają osoby zatrudnione na pełny etat – aż 49% z nich jest zadowolonych lub bardzo zadowolonych. Wyraźnie niższy poziom satysfakcji deklarują osoby prowadzące własną działalność gospodarczą (34%), a także pracujące na umowie o dzieło, zleceniu lub w niepełnym wymiarze etatu (po 29%). Pod względem wieku największy odsetek osób bardzo dobrze oceniających swoją sytuację jest w grupie 18-24 lata (17%) i 55+ (15%). Co ciekawe, to również najmłodsi najczęściej wskazują, iż ich sytuacja jest zła lub bardzo zła – 18-24 lata 17% vs. najstarsi 55+ 11%.

Większość nie obawia się utraty pracy

Polacy zapytani, czy w najbliższych miesiącach obawiają się utraty pracy lub pogorszenia warunków zatrudnienia, w większości odpowiadają „nie”. Zdecydowanie spokojnych o swoją przyszłość zawodową jest 17% badanych, a kolejne 42% raczej nie przewiduje negatywnych zmian – łącznie 59%. Obawy deklaruje 24% ankietowanych (w tym 7% zdecydowanie tak), a co ósma osoba (16%) nie ma zdania. Najpewniej czują się pracownicy w wieku 55+, spośród których aż 73% nie przewiduje utraty pracy. Z kolei wśród najmłodszych zatrudnionych odsetek osób obawiających się o swoje stanowisko jest najwyższy – aż 40%.

– Wysoki poziom obaw wśród najmłodszych pracowników jest naturalny, dopiero wchodzą oni na rynek pracy, zdobywają doświadczenie i budują swoją pozycję w firmach. Często pracują też na umowach czasowych lub w branżach mniej odpornych na wahania gospodarcze, co potęguje poczucie niepewności. Osoby w wieku 55+ mają natomiast za sobą długą ścieżkę zawodową, stabilniejsze relacje w środowisku pracy i większą odporność na zmiany rynkowe, dlatego ich optymizm jest wyższy. Mimo niepokojących danych o rosnącym bezrobociu i spadku liczby ofert pracy, spodziewam się, iż dla większości Polaków sytuacja zawodowa pozostanie stabilna, a ci, którzy będą otwarci na zmianę branży lub rozwój kompetencji, przez cały czas znajdą na rynku atrakcyjne możliwości – podsumowuje Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.

Więcej: https://personnelservice.pl/
Praca sezonowa w polskich kurortach: https://www.youtube.com/embed/eDNdhZ_vXYw
Idź do oryginalnego materiału