"Mała Miss" pierwszy milion zarobiła, gdy miała 6 lat. Mając 16, była już "na emeryturze"

4 godzin temu
Isabella Barrett ma dopiero 19 lat, jednak wiele osób uważa, iż karierę ma już za sobą. Zdobyła popularność już w wieku 6 lat i gwałtownie zarobiła pierwszy milion. - Nie ma nic, czego nie lubię w byciu sławną - twierdzi dziewczyna.
Mimo młodego wieku już do końca życia nie musiałaby pracować. Wszystko za sprawą sukcesów z dzieciństwa. Nie odkryto u niej zadziwiających talentów, za to jej kartą przetargową zawsze była uroda. Tak pozostało do dziś. Była "Mała Miss" wciąż monetyzuje swój wygląd. Jak dziś wygląda?

REKLAMA







Zobacz wideo Borek i Kosiński zapominali o jednym. To za tym tęsknili najbardziej w TzG



Zdobyła kilkadziesiąt tytułów. Występowała w programie TLC
Pochodząca z Rhode Island Isabella Barrett urodziła się 8 sierpnia 2006 roku. Największą popularność przyniósł jej emitowany w stacji TLC program "Toddlers and Tiaras", znany w Polsce jako "Mała Piękność", przedstawiający kulisy konkursów piękności dla dzieci. Dziewczyna brała w nich udział już jako 5-latka.




- Zanim się zorientowaliśmy, wygrywaliśmy każdy konkurs i zostaliśmy wybrani do pojawienia się w "Toddlers and Tiaras". Isabella zakochała się w całym tym blichtrze i przepychu, była naturalnym talentem - twierdziła jej matka. Przez lata startowania w konkursach dla małych miss. Barrett udało się zdobyć łącznie 55 koron. Poza trofeum i zabawkami mogła liczyć również na nagrody pieniężne. Jako sześciolatka zarobiła pierwszy milion. Nie spoczęła na laurach.





Nie rezygnuje z luksusów. "Zdecydowanie ma drogi gust"
Dziś Isabella pracuje jako influencerka. Jej życie składa się z pozowania na planach zdjęciowych w ramach rozmaitych kampanii, a także pokazów mody. Aktywnie udziela się w mediach społecznościowych - prowadzi kanał na YouTube oraz konto na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 200 tys. użytkowników. Z publikowanych tam kadrów można wywnioskować, iż lubi dostatnie życie - jada owoce morza, pływa prywatnym jachtem, podróżuje, pozuje w drogich stylizacjach. - Zdecydowanie ma drogi gust, ale to dlatego, iż nasza rodzina ceni jakość - to nie z powodu sławy - tłumaczy córkę jej matka.










Isabella prowadzi też własne biznesy - od dziecka posiada markę ubrań i biżuterii House of Barretti, do której stworzenia zainspirowały ją najczęściej wybierane przez nastolatków sporty. - Mam linię biżuterii, która przyniosła mi milion dolarów, miałam linię ubrań, na której zarobiłam kolejny milion. Ale przez cały czas spotykam się z przyjaciółmi, jeździmy na nartach wodnych - opowiadała o czasie wolnym portalowi Truly.






Nie zrezygnowała z konkursów piękności, bo jak sama twierdzi, schlebia jej, gdy jej uroda jest chwalona. Jest zadowolona z tego, jak wygląda jej życie. - To niesamowite, ponieważ wiem, iż wszyscy mnie podziwiają, co jest dużą odpowiedzialnością. Moi fani mnie kochają, mówią mi, iż jestem naprawdę fajna i po prostu ładna. Nie ma nic, czego nie można nie lubić w byciu sławnym - wyznała młoda Brytyjka w rozmowie z "Daily Mirror".
Idź do oryginalnego materiału