Coraz częściej słyszymy o wypaleniu zawodowym — nie tylko wśród osób pracujących po 60 godzin tygodniowo, ale także wśród doświadczonych liderów, którzy z pozoru mają wszystko pod kontrolą.
Prawda jest jednak bardziej złożona: wypalenie to nie tylko kwestia zbyt dużej ilości pracy. Badania pokazują, iż to, co naprawdę prowadzi do wypalenia, to brak równowagi między wymaganiami a zasobami w pracy – czyli tym, co daje nam energię i poczucie wpływu.
Skąd bierze się wypalenie – tak naprawdę
Jednym z najlepiej przebadanych modeli jest Job Demands–Resources (JD-R) Model, opracowany przez prof. Evangelia Demerouti i prof. Arnolda Bakkera.
Według niego, wypalenie pojawia się wtedy, gdy wymagania w pracy (obciążenie, tempo, presja czasu, konflikty ról) są wysokie, a zasoby (autonomia, wsparcie, feedback, kontrola) – niskie. Dla ambitnych pracowników to sytuacja, w której pomimo ogromnego nakładu pracy, nie są w stanie wykonać swoich zadań tak dobrze, jak by tego chcieli.
To właśnie ta nierównowaga i wynikająca z niej frustracja utrzymująca się przez dłuższy czas, prowadzi do zmęczenia, cynizmu, spadku zaangażowania i poczucia sensu – czyli klasycznych objawów wypalenia zawodowego.
Nie chodzi o ilość godzin – tylko o sposób, w jaki pracujesz
Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie pracoholizm sam w sobie prowadzi do wypalenia. Z badań Harvard Business Review wynika, iż kluczowym czynnikiem jest brak kontroli nad tym, jak wykonujemy swoją pracę, oraz niedostatek wsparcia społecznego.
Jeśli praca jest emocjonalnie wyczerpująca, a decyzje zapadają ponad głową pracownika – ryzyko wypalenia rośnie, niezależnie od tego, czy pracuje on 40, czy 60 godzin tygodniowo.
Czerwone flagi: jak rozpoznać wypalenie zanim będzie za późno
Wypalenie nie przychodzi z dnia na dzień. Zaczyna się subtelnie — częstymi infekcjami, problemami ze snem, chronicznym zmęczeniem, drażliwością, utratą poczucia sensu w pracy. Z czasem pojawia się cynizm, utrata motywacji, a choćby objawy psychosomatyczne (bóle głowy, brzucha, kołatanie serca).
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), wypalenie to „syndrom wynikający z chronicznego stresu w miejscu pracy, którego nie udało się skutecznie opanować”.
Jak zapobiegać wypaleniu zawodowemu
Eksperci wskazują trzy najważniejsze obszary profilaktyki wypalenia:
- Zdrowie i regeneracja
- Zarządzanie energią i priorytetami
- Wsparcie i granice
1. Inwestowanie w zdrowie i regenerację
Lider nie jest w stanie dobrze zarządzać zespołem, ani tworzyć dobrej strategii, jeżeli sam działa na rezerwie. Regularny ruch, sen, świadome odżywianie, przerwy w pracy i ograniczenie używek to podstawa odporności psychicznej. Tworzenie kultury organizacyjnej w której pracownicy licytują się na liczbę dni zaległego urlopu nie sprzyja profilaktyce wypalenia. Podobnie, jeżeli elementem kultury jest nadużywanie alkoholu podczas spotkań integracyjnych. Za to systemowe zachęcanie pracowników do dbania o siebie, umożliwienie im odcięcia się od zadań po godzinach pracy, czy dofinansowywanie aktywności fizycznej może pomóc w tworzeniu dobrych nawyków.
W badaniu opublikowanym w Frontiers in Psychology (2021) wykazano, iż regularne ćwiczenia i sen powyżej 7 godzin znacząco zmniejszają ryzyko wypalenia.
Jak pomaga coaching:
Przede wszystkim coaching tworzy przestrzeń do zatrzymania i autorefleksji. W szczerej, otwartej rozmowie, coach może dostrzec ryzyko wypalenia szybciej niż działający w trybie zadaniowym pracownik. Drugim poziomem wsparcia jest stworzenie realistycznego planu regeneracji — nie „idealnej rutyny”, ale systemu drobnych nawyków, które da się utrzymać choćby przy dużym obciążeniu.
2. Zarządzaj energią, nie tylko czasem
Często myślimy w kategoriach kalendarza: „Nie mam czasu”. Tymczasem bardziej adekwatne pytanie brzmi: „Na co mam energię?”.
Badania Gallupa pokazują, iż osoby, które regularnie wykonują zadania zgodne ze swoimi talentami i wartościami, są aż o 57% mniej narażone na wypalenie (Gallup, State of the Global Workplace 2023). Co to oznacza dla pracodawcy? Przede wszystkim warto być bardzo uważnym w okresie po zmianie stanowiska lub zakresu obowiązków pracownika. Może się okazać, iż w nowej roli pracownik realizuje mniej zadań, które go ładują (np. po awansie – bezpośrednie zaangażowanie w interesujące projekty) i więcej takich, które go wyczerpują (np. administracja związana z zarządzaniem zespołem, uczestniczenie w wewnętrznej polityce międzydziałowej).
Z perspwktywy pracownika warto zrobić prosty audyt:
- Co mnie w pracy ładuje?
- Co mnie wyczerpuje?
I spróbować tak zorganizować sobie pracę, aby między tymi kategoriami była równowaga.
Jak pomaga coaching:
Coach może pomóc Ci zidentyfikować źródła energii i drenażu — a następnie zaplanować działania, które pozwolą delegować, automatyzować lub po prostu przestać robić rzeczy, które nie przynoszą wartości.
3. Ustalanie granic i wsparcie
Największym paradoksem jest to, iż najbardziej wartościowi pracownicy — ci, którzy „zawsze dowożą” — są najbardziej narażeni na wypalenie. To oni najczęściej biorą na siebie za dużo, zbyt rzadko proszą o pomoc i zbyt długo ignorują pierwsze symptomy.
W badaniu McKinsey & LeanIn (2022) aż 42% kobiet na stanowiskach menedżerskich przyznało, iż są na granicy wypalenia – głównie z powodu braku wsparcia i presji roli. Kultura, która premiuje wspieranie innych i system, który tworzy odpowiednie mechanizmy to elementy profilaktyki chroniącej najlepszych pracowników przed wypaleniem.
Jak pomaga coaching:
Coaching może być elementem systemu wsparcia pracowników. Szczególnie liderów, którzy ze swoimi wyzwaniami mierzą się samotnie. Coach może wspierać go w złapaniu dystansu, w zdrowym stawianiu granic bez poczucia winy, w komunikowaniu swoich potrzeb i rozdzielaniu odpowiedzialności. W pracy coachingowej rozwijamy umiejętność mówienia „nie” z pełnym przekonaniem, iż to inwestycja w skuteczność – nie egoizm.
Dlaczego warto inwestować w coaching, by chronić kluczowych ludzi w firmie
Badanie Harvard Business Review “The Value of Coaching in Organizations”, 2022, pokazuje, iż organizacje, które wspierają liderów poprzez coaching i programy wellbeingowe, odnotowują o 25% niższy poziom rotacji i większe zaangażowanie zespołów
Ale to nie wszystko. Nowsze badania pokazują, iż dostęp do coachingu może pomóc pracownikom wcześniej rozpoznać objawy przeciążenia i wprowadzić korekty, zanim dojdzie do wypalenia.
W badaniu opublikowanym w Behavioral Sciences (2024) wykazano, iż już krótkie programy coachingowe (trzy sesje) zwiększają zdolność pracowników do radzenia sobie z obciążeniem psychicznym i podnoszą świadomość wczesnych symptomów stresu – zarówno u osób zdrowych, jak i tych z wcześniejszymi problemami mentalnymi.
Coaching staje się więc narzędziem wczesnej interwencji – pozwala nie tylko rozwiązywać problemy, ale je przewidywać.
Pomaga liderom:
- zauważać sygnały przeciążenia zanim przerodzą się w kryzys,
- korygować zachowania i nawyki prowadzące do wyczerpania,
- wprowadzać bardziej zrównoważone strategie pracy i odpoczynku.
Na zakończenie
Wypalenie nie pojawia się nagle – rośnie po cichu, karmione perfekcjonizmem, presją i brakiem przestrzeni na oddech. Ale można mu zapobiec, jeżeli organizacje uczą się słuchać, a liderzy uczą się zatrzymywać.
„Burnout is what happens when you try to avoid being human for too long.”
— Michael Gungor
Dając pracownikom dostęp do coachingu, firmy inwestują nie tylko w ich rozwój, ale w odporność całej organizacji.

1 tydzień temu




