ZNP od 24 czerwca, kiedy ogłoszono pogotowie protestacyjne, głośno mówi o swoich żądaniach wobec rządu. Nauczyciele chcą 10-procentowych podwyżek płac i powiązania wynagrodzeń ze średnią krajową. Teraz stawiają rządowi ultimatum.
Sejm przyjął zmiany w Karcie nauczyciela. To za mało?
W piątek 25 lipca Sejm przyjął nowe przepisy w sprawie tzw. Karty nauczyciela. W myśl zmian od 1 września początkujący nauczyciel będzie zatrudniany na rok, nie na dwa lata, więcej pedagogów będzie mogło skorzystać z wcześniejszej emerytury, usunięte zostaną tzw. godziny czarnkowe, a nauczyciele będą otrzymywać wynagrodzenie za niezrealizowane nadgodziny. Reklama
Te zmiany na pewno cieszą pedagogów, ale są kroplą w morzu potrzeb:
"Domagamy się też podwyższenia wynagrodzeń nauczycieli od 1 września 2025 roku o 10 procent i szybkiego procedowania Inicjatywy Obywatelskiej" - mówi Urszula Woźniak, wiceprezeska Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego cytowana przez bankier.pl.
Woźniak docenia podwyżki płac o 30 proc. z 2024 roku, jednak tłumaczy, iż "nikt nie pamięta, z jakiego poziomu były te wzrosty". Dodaje, iż jeszcze niedawno początkujący nauczyciel zarabiał 3690 zł brutto, a mianowany - 3890 zł. W tym samym czasie minimalne wynagrodzenie wynosiło w Polsce 4242 zł.
"W Warszawie pomoc nauczyciela z wykształceniem podstawowym zarabia dziś więcej niż nauczyciel. A odpowiedzialność i wymagania są nieporównywalne" - podkreśla.
Nauczyciele szykują protest w Warszawie
Już 24 czerwca ZNP ogłosił pogotowie protestacyjne. Jak tłumaczyli wówczas związkowcy, nauczyciele od dwóch lat czekają na realizację obietnic.
"Obiecał nam to premier (powiązanie wynagrodzeń ze średnią krajową) w listopadzie 2023 r. Od tego czasu minęło już 20 miesięcy, a prace adekwatnie się nie rozpoczęły" - wylicza Urszula Woźniak cytowana przez bankier.pl.
ZNP w powiązaniu pensji ze średnią krajową widzi szanse na uniezależnienie wynagrodzeń nauczycieli od decyzji politycznej. Ich zdaniem, pensje staną się wówczas także bardziej sprawiedliwe społecznie.
Jak dodaje portal, Urszula Woźniak stwierdza jednoznacznie, iż w przypadku niespełnienia do 25 sierpnia br. tych żądań nauczyciele rozpoczną akcję protestacyjną. To tego dnia spotka się Prezydium Zarządu Głównego ZNP, które ma zdecydować o zorganizowaniu 1 września 2025 r. w Warszawie ogólnopolskiej manifestacji pracowników oświaty.