Podała sześć oznak toksycznego miejsca pracy. "To o mojej firmie. Wypisz wymaluj"

16 godzin temu
Jedni do pracy lecą jak na skrzydłach, inni idą do niej ze łzami w oczach i gulą w gardle, licząc, iż jakoś przetrwają kolejny dzień. Powodów ku temu może być sporo, a w czołówce? Toksyczne warunki w miejscu pracy. Jak je zidentyfikować? Pisze o tym Marcela Łoboda.
Na instagramowym profilu trenerki mentalnej @mentalneskrzydla pojawił się wpis, w którym autorka skupia się na niekorzystnych warunkach w miejscu pracy. Wylistowuje kilka czynników, na które warto zwrócić uwagę, o ile podejrzewamy, iż nasz pracodawca lub współpracownicy podcinają nam skrzydła.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Sylwia Przybysz łączy pracę z macierzyństwem? "Mam męża, który jest aktywnym rodzicem"


Czujesz wypalenie zawodowe? Być może przez toksyczną pracę
Raczej do mniejszości należą osoby, które uwielbiają swoją pracę całym sercem. Dla wielu jest po prostu sposobem na utrzymanie się, nie wyzwala specjalnych emocji - ani pozytywnych, ani negatywnych. Jest jednak też grupa pracowników, którzy każdego dnia idą tam jak na ścięcie. Ich samoocena jest bardzo obniżona, czują, iż nie spełniają się zawodowo albo nie potrafią sprostać oczekiwaniom, są przemęczeni, wypaleni. Niemały wpływ na to ma sama atmosfera w pracy, a także jej nieumiejętna organizacja. Marcela Łoboda zajmuje się tematem wypalenia zawodowego. Wskazała kilka czynników, które mogą świadczyć o tym, iż nasze miejsce pracy jest toksyczne. Wśród nich znalazły się:


ciągły chaos i brak jasnych zasad,
nieustanna presja czasu,
gaszenie pożarów zamiast planu,
plotki i atmosfera strachu,
podwójne standardy,
brak doceniania.


Toksyczne warunki w pracy? "Sport narodowy w Polsce"
I wygląda na to, iż lista trenerki jest dosyć trafna. W komentarzach pojawiło się mnóstwo wypowiedzi osób, które odhaczyły po kilka lub choćby wszystkie okienka. "Podwójne standardy to sport narodowy w Polsce" - napisał jeden z użytkowników. "Było 6/6, na szczęście już za mną", "To o mojej pracy. Wypisz wymaluj" - wyznali pozostali.
Właśnie jestem w trakcie ewakuacji z takiej firmy. Do tego z przemocowym szefostwem. Mam nadzieję, iż u następnego pracodawcy będzie lepiej. Chociaż troszkę
- napisała inna osoba.
Niektórzy dodali własne punkty do listy. "Wszystkie plus robienie cudów z niczego, praca dodatkowa jako sprzątaczka, tragarz, pani od przeprowadzek, chłopiec do bicia itd." - czytamy wśród wypowiedzi. "Ja bym dodała jeszcze parę rzeczy. Robienie 200 proc. normy bez jakikolwiek kompetencji i uprawnień. Non stop zaglądanie i monitorowanie pracy bez jakichkolwiek wytłumaczeń. Obietnice premii za pracę, która nie należy do naszych kompetencji" - wyliczyła kolejna internautka.


A jak to wygląda u was? Jesteście zadowoleni ze swojego miejsca pracy, a może odhaczyliście kilka z wymienionych podpunktów? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału