Bardzo wielu naszych członków i nie tylko, pytało kim był Chaim Mordechaj Rumkowski o którym mówił Pan Przewodniczący Piotr Śliwa w swoim przemówieniu w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. KLIKNIJ
Żeby to objaśnić trzeba napisać o tym czym było getto łódzkie, kim był Hans Bieblow i kim był Chaim Mordechaj Rumkowski. Na początku trzeba podkreślić dwie rzeczy: pierwsza, iż wszelkie podobieństwo do osób, miejsc i okoliczności jest absolutnie przypadkowe i wynika wyłącznie z wyobraźni czytelnika, druga, iż historia kołem się toczy a 1000 letnia Rzesza Niemiecka trwała zaledwie12 lat.
Getto w Łodzi powstało w 1940 roku. Nadzorcą getta ze strony niemieckiej został Hans Bieblow bardzo zdolny kupiec z Bremy – handlował kawą i odnosił w tej branży sukcesy – jednak postanowił zostać kimś więcej. Nadzorcą z żydowskiej strony był Chaim Rumkowski działacz związku syjonistycznego. W 1942 Niemcy wpadli na pomysł, żeby z getta uczynić wydajny zakład przemysłowy. Gorącym zwolennikiem był Hans a gorliwym wykonawcą Chaim. W fabryce niepotrzebne są dzieci i starcy – dlatego Rumkowski zaapelował do swoich rodaków: oddajcie mi swoje dzieci. Żydzi oddali dzieci i oddali starców – którzy zostali wywiezieni do obozów koncentracyjnych. W obozie została niezbędna ilość pracowników. Getto stało się dochodowe, oczywiście najbardziej dla członków NSDAP i samego Bieblowa, Żydzi za to mogli umierać ciężko pracując dla Rzeszy.
Jakież musiało być zdziwienie Rumkowskiego, gdy dowiedział się, iż jedyną nagrodą dla niego za poświęcenie było to, iż mógł jako ostatni wyjechać z getta do Auschwitz, gdzie zginął. Najczęściej powtarzaną wersją jest, iż rozpoznany przez Żydów-więźniów po przybyciu na rampę obozu oświęcimskiego zginął przez nich zatłuczony lub wrzucony żywcem do pieca krematoryjnego.
Rzesza, która miała trwać 1000 lat, upadła. Nowa władza wymierzyła sprawiedliwość Hansowi Bielbowowi – został osądzony i powieszony w Łodzi.
Taka to jest historia Chaima Rumkowskiego i Hansa Bielbowa – których nie jest nam szkoda. Szkoda jedynie ludzi, których zamęczyli i wysłali do komór gazowych.
