"Wielka, piękna ustawa" przegłosowana. Zyskają bogaci, stracą biedni?

10 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Amerykański Kongres przegłosował "flagową" ustawę podatkową drugiej kadencji Donalda Trumpa. "Wielka, piękna ustawa" (tak ją nazywa sam Donald Trump) przeszła głosami republikanów przy nieskutecznym (choć zaciekłym) oporze demokratów. Nowe prawo - w opinii wielu ekspertów - będzie korzystne dla bogatszych Amerykanów, stracą zaś biedniejsi obywatele USA.


Izba Reprezentantów przegłosowała w czwartek "jedną wielką piękną ustawę" łączącą obiecane przez Donalda Trumpa cięcia podatków z cięciami wydatków socjalnych i zwiększeniem wydatków na deportacje migrantów. Projekt, który ma powiększyć amerykański dług o niemal 4 bln dolarów, trafi na biurko prezydenta.Ustawa "One Big Beautiful Bill Act" została uchwalona po tym, gdy Donald Trump i przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson w drodze wielogodzinnych nocnych pertraktacji zdołali przekonać grupę niemal wszystkich "zbuntowanych" polityków własnej partii do poparcia najważniejszej dotąd ustawy dla prezydenta. Aby tego dokonać, sprawili, iż jedno ze środowych głosowań proceduralnych trwało siedem godzin i 15 minut, co było nowym rekordem, natomiast kolejne trwało dodatkowych sześć godzin. Reklama


Jeszcze przed ostatecznym głosowaniem rekord pobił też lider Demokratów Hakeem Jeffries, który przemawiał przeciwko ustawie przez ponad 8 godzin i 44 minuty. Jeffries zaczął przemówienie o godz. 5 nad ranem po trwającym całą noc głosowaniu proceduralnym nad ustawą "One Big Beautiful Bill" łączącą głębokie cięcia w świadczeniach socjalnych z obiecanymi przez Donalda Trumpa obniżkami podatków. Podczas niemal dziewięciu godzin przytaczał m.in. opowieści ludzi polegających na państwowych ubezpieczeniach zdrowotnych dla najmniej zarabiających (Medicaid), którzy mogą je stracić przez ustawę, i wielokrotnie oskarżał prezydenta, iż chce zostać dyktatorem.Nowe prawo zostało nazwane formalnie "jedną wielką piękną ustawą", ponieważ łączy w sobie wiele obietnic podatkowych Trumpa - m.in. utrwalenie wprowadzonych w 2017 r. na 10 lat cięć podatków, a także zwolnienie z podatków napiwków, zarobków z tytułu nadgodzin oraz świadczeń z ubezpieczeń społecznych - z głębokimi cięciami wydatków socjalnych, obejmującymi m.in. państwowe ubezpieczenia zdrowotne dla najmniej zarabiających (Medicaid), dopłaty do ubezpieczeń prywatnych w ramach Obamacare czy programy bonów na zakup żywności (SNAP).


"Wielka, piękna ustawa" zwiększy deficyt w budżecie USA


Dodatkowo projekt przewiduje zwiększenie budżetu na deportacje migrantów i bezpieczeństwo granicy, wprowadza wysokie opłaty dla osób ubiegających się o azyl, a także zawiera jednorazową podwyżkę wydatków obronnych o 150 mld dolarów, co ma zwiększyć wydatki do 1 bln dolarów.
Według analizy Kongresowego Biura Budżetowego (CBO), mimo zakładanych cięć, projekt przyczyni się do zwiększenia deficytów w budżecie o 3,8 bln dolarów w ciągu 10 lat. CBO prognozuje też, iż senacka wersja projektu spowoduje, iż prawie 12 mln Amerykanów straci ubezpieczenie zdrowotne.Według prognozy ośrodka Yale Budget Lab, na zmianach najwięcej zyska 20 proc. najwięcej zarabiających Amerykanów (tych, którzy zarabiają ponad 120 tys. dolarów rocznie). Zarobki tej grupy wzrosną o prawie 2,2 proc. (5,7 tys. dolarów), podczas gdy ustawa najmocniej uderzy w 20 proc. najgorzej zarabiających, pomniejszając ich dochody o niemal 3 proc. (700 dolarów).
***
Idź do oryginalnego materiału