Nowe dane GUS przynoszą szereg złych wieści.
Najnowsze tendencje na rynku są niekorzystne, a w dodatku negatywny trend dotyczy kilku obszarów zatrudnienia.
Po pierwsze, w lipcu 2025 bezrobocie wzrosło miesiąc do miesiąca do 5,4% z poziomu 5,2% w czerwcu. Sam wzrost wskaźnika to nie wszystko. W sierpniu ogólna liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 830,8 tys. osób, choć miesiąc wcześniej było to 797 tys. Liczba nowych bezrobotnych wyniosła do końca lipca 108,4 tys., podczas gdy do końca czerwca było to 85,3 tys.
To nie koniec złych wieści. Po drugie bowiem wzrosła skala zwolnień grupowych. Od 1 stycznia do 25 sierpnia br. pracę w procedurze zwolnień grupowych straciło w Polsce 18,9 tys. osób. To o 38% więcej niż w analogicznym okresie roku 2024, choć już tamten rok był rekordowy pod tym względem od wielu lat.
Po trzecie, skala ogłoszonych zamiarów zwolnień grupowych objęła od stycznia do lipca 2025 roku aż 85,4 tys. osób, czyli znacznie więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.
Po czwarte w lipcu tegoroczna liczba bezrobotnych, którzy stracili pracę z powodu decyzji pracodawcy, a nie własnej, wyniosła już 258,7 tys. osób, czyli o 26 tys. więcej niż w analogicznym okresie roku 2024.
Po piąte, w Polsce gwałtownie przybywa osób długotrwale bezrobotnych. Osoby nie mogące znaleźć zatrudnienia dłużej niż sześć miesięcy to już ponad 476 tys. To tendencja wzrostowa, choć w poprzednich latach notowano w tej kategorii corocznie kilkuprocentowe spadki. Przybywa także osób bezrobotnych co najmniej rok oraz dwa lata. w tej chwili jest ich już ponad 300 tys., choć przed rokiem było ich 293 tys.
Po szóste, stale rośnie bezrobocie wśród osób młodych i wynosi w Polsce w tym momencie już 12,7% w kategorii osób do 25. roku życia.