Kto może zostać astronautą? Kierownik szkolenia misji wskazuje warunki

4 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Wykształcenie obejmujące nauki ścisłe, doświadczenie zawodowe lub naukowe, odpowiednie cechy charakteru - to niezbędne wymagania dla kandydatów na astronautów, którzy zanim trafią na orbitę przechodzą rygorystyczną rekrutację, a następnie szkolenie. O jego znaczeniu opowiada kierownik szkolenia misji Ax-4, w której bierze udział Sławosz Uznański-Wiśniewski.


Po 47 latach Sławosz Uznański-Wiśniewski został drugim po Mirosławie Hermaszewskim Polakiem, który poleciał w kosmos. Został także szóstym astronautą Europejskiej Agencji Kosmicznej wyniesionym na orbitę w kapsule Dragon. Czteroosobowa misja AX-4 ma za zadanie przeprowadzenie ponad 60 eksperymentów naukowych, które mają przyczynić się do rozwoju technologii kosmicznych, jak i łatwiejszej eksploracji kosmosu w przyszłości. Polak, w ramach polskiej misji Ignis, zabrał ze sobą 13 badań, które wykona w warunkach mikrograwitacji.
Czytaj w Interii: Polska misja w kosmosie. "To też duża szansa dla przemysłu"Reklama


Paulina Błaziak, Interia Biznes: Jakim uczniem był Sławosz podczas treningu ESA?
Luca Annicello, kierownik szkolenia misji, Europejska Agencja Kosmiczna: - Wszyscy astronauci są bardzo mocno skupieni i naprawdę interesują się tym, co obejmuje szkolenie. Mają zwykle wiele pytań, bo chcą wiedzieć coraz więcej i więcej, ale jesteśmy już do tego przyzwyczajeni (śmiech).
Czy można powiedzieć, iż jakaś część szkolenia jest najtrudniejsza ze wszystkich?
- Astronauci muszą nauczyć się sporo o systemie kapsuły, który wyniesie ich na stację, jak i o samej stacji, która będzie ich domem i miejscem pracy na czas trwania misji. Muszą mieć na ten temat wiedzę, ponieważ w razie jakiejkolwiek awarii będą musieli odpowiednio zareagować.


A co z przygotowaniem pod kątem psychicznym? Będą cały czas we czwórkę w małym pomieszczeniu.
- Loty kosmiczne stały się łatwiejsze w tym sensie, iż podróż stąd na ISS trwa nieco ponad dobę, co jest też dobre z perspektywy bezpieczeństwa. Stacja będzie ograniczonym środowiskiem. Nie będzie ich czworo, spotkają się z innymi członkami załogi na orbicie. Będzie siedmioro innych, więc naprawdę tłoczno. Oczywiście, ograniczona przestrzeń jest wyzwaniem, które podejmuje się, znając bardzo dobrze innych członków załogi. I właśnie dlatego większość czasu staramy się szkolić załogę razem, dzięki czemu budują między sobą relacje i znają się bardzo dobrze.
- W przypadku tego typu misji krótkoterminowych astronauci mają też specyficzny rodzaj szkolenia - NOLS (National Outdoor Leadership School), gdzie zbierają przez półtora tygodnia doświadczenie jako załoga i budują zespół.
Jakie są różnice między przygotowaniami, które realizowane są teraz, a na przykład 20, 30, 40 lat temu? Co się zmieniło?
- Możemy podzielić programy misji kosmicznych na trzy etapy. Pierwszy to lata 60., 70., gdy wysyłaliśmy człowieka w kosmos. Wówczas zasadniczo wszystko testowano. Następnie mieliśmy wahadłowce, gdzie rozpoczęła się pewnego rodzaju rutyna. Statek kosmiczny działał prawie jak samolot - lataliśmy w kosmos, robiliśmy dużo badań naukowych, wracaliśmy na Ziemię, a gdy wahadłowiec został odpowiednio przygotowany - leciał znowu. A teraz jesteśmy w okresie, gdy robimy dokładnie to samo, ale mamy stację kosmiczną na orbicie. Latamy, wysyłamy załogi, przeprowadzamy eksperymenty. Powiedziałbym więc, iż pod względem szkolenia nacisk został przeniesiony z testowania statku na faktyczne przeprowadzanie badań naukowych na orbicie.
Kto może zostać astronautą? Jaki rodzaj osobowości powinien mieć najlepszy kandydat?
- Selekcja utwierdza w przekonaniu, iż dana osoba jest silna, stabilna emocjonalnie. Ale to tylko część rekrutacji. Chodzi też o kierunki studiów: inżynieria, matematyka, powiedzmy - bardziej ścisłe kierunki, ale także medycyna. Jednym z kryteriów jest też doświadczenie przez co najmniej trzy lata w swojej dziedzinie. To oznacza, iż trzeba po studiach podjąć pracę, zacząć doktorat lub badania, aby móc aplikować na astronautę.
Możliwe jest wykluczenie kandydata z misji podczas szkolenia?
- Teoretycznie tak, ale biorąc pod uwagę, iż selekcja astronautów jest niezwykle rygorystyczna, to nigdy się nie wydarzy. Motywacja, jaką mają, aby osiągnąć cel i przygotować się do misji, jest tak wysoka, iż to niemożliwe.
Co się dzieje po zakończeniu misji?
- Większość ludzi myśli, iż misja kończy się, gdy astronauta ląduje. A to nieprawda, ponieważ wiele eksperymentów skupia się na badaniu naszego ciała w warunkach mikrograwitacji. To nie są najlepsze warunki dla nas i musimy ciągle się dokształcać, aby dostosować się do warunków w kosmosie. Pobieramy więc krew, aby zobaczyć, czy reakcje ciała są takie same na orbicie, jak i na Ziemi. Zbieramy te dane jeszcze przed lotem, robimy to w trakcie, obserwujemy, jak zmienia się parametr, który chcemy monitorować. Ale potem kontynuujemy badania po misji, ponieważ chcemy zobaczyć, czy wynik będzie taki sam, jak na początku. Badania realizowane są znacznie dłużej niż rzeczywisty czas spędzony na orbicie.


Czy doświadczenie zdobyte przez członków załogi może być wykorzystane podczas przyszłych szkoleń? Czy Sławosz może zostać nauczycielem następnych astronautów?
- Dla nas ważne jest, aby wiedza, którą zdobywają astronauci, została przekazana następcom. Na przykład Marcus Wandt leciał w kosmos podczas Axiom Mission 3. Chcieliśmy, aby Marcus i Sławosz mogli się spotkać, porozmawiać, podzielić doświadczeniem. Nie możemy dokładnie odtworzyć na Ziemi tego, co wydarzy się na orbicie, warunków na ISS. To nie jest to samo środowisko, w którym się szkolimy. Tak więc wymiana informacji między astronautami jest niezwykle ważna, ale ważniejsze jest to, iż gdy wracają na Ziemię, dają nam dają nam informacje zwrotne na temat tego, jak odnieść do tego szkolenie, które przeszli. Dzięki temu możemy również usprawnić kolejne przygotowania i treningi.
Co z kolejnymi szkoleniami? Sophie Adenot z Francji szykuje się do dłuższej misji.
- W takim przypadku szkolenie jest dłuższe, ponieważ to przygotowanie do dłuższej misji. Aktywność astronauty jest inna, ponieważ w trakcie krótkotrwałych misji skupiasz się na nauce, zaś gdy jesteś członkiem załogi przez sześć miesięcy ważne jest, aby nauczyć się konserwacji stacji.
Jakiej rady udzieliłby pan naszej załodze przed startem?
- W tym momencie nie musimy już udzielać im rad. Upewniliśmy się, iż są gotowi do lotu i mogą skupić się tylko na dotarciu na stację kosmiczną.
Rozmawiała Paulina Błaziak
Idź do oryginalnego materiału