Polski przemysł odbija. Produkcja i zatrudnienie w górę

14 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Polski przemysł znalazł się w trudnej sytuacji. Wskaźnik PMI (Purchasing Managers Indeks) dla tego sektora w kwietniu 2025 roku wyniósł 50,2 - przekazał w piątkowym raporcie S&P Global. Eksperci wskazują, iż warunki w przemyśle poprawiają się trzeci miesiąc z rzędu, jednak prognozy stają się coraz mniej optymistyczne.


Poznaliśmy dane dotyczące sytuacji w polskim przemyśle w kwietniu 2025 r. S&P Global opublikował w piątek 2 maja raport ujawniający dane z sektora.


PMI polskiego przemysłu za kwiecień 2025 r., znamy dane


W raporcie S&P opublikowanym 2 maja 2025 r. wskazano, iż produkcja rośnie trzeci miesiąc z rzędu, osiągając najszybsze tempo od lutego 2022 roku. Mimo iż nowe zamówienia nieznacznie maleją, zaległości produkcyjne wzrastają po raz pierwszy od niemal trzech lat. Jednocześnie prognozy dotyczące produkcji odnotowały największy miesięczny spadek od czasów pandemii.


Wskaźnik S&P Global Poland Manufacturing PMI pozostał powyżej poziomu 50,0 przez trzeci miesiąc z rzędu, osiągając 50,2 w kwietniu, co stanowi spadek z 50,7 w marcu. Wskazuje to na utrzymującą się ogólną poprawę warunków biznesowych w przemyśle. Tempo wzrostu było w dużej mierze zgodne z długoterminową średnią badania i wspierane przez wzrost produkcji oraz zatrudnienia. Z drugiej strony, niewielki spadek nowych zamówień, mniejsze zapasy zakupów oraz szybsze terminy dostaw wpłynęły negatywnie na ogólne warunki działalności.


Ekspert komentuje dane polskiego przemysłu, maj ma szansę być lepszy


"Rodzące się ożywienie w polskim sektorze produkcyjnym było w kwietniu zagrożone pomimo szybszego wzrostu produkcji i ponownego wzrostu zatrudnienia. Wskaźnik PMI utrzymał się jedynie nieznacznie powyżej 50,0 pkt. przy spadku liczby nowych zamówień, uszczupleniu zapasów i przyspieszeniu czasu dostaw" - zaznaczył Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny w S&P Global Market Intelligence. Reklama
Dodał, iż "optymizm biznesowy w kwietniu osłabł, ponieważ zmienność na rynkach finansowych i niepewność związana z handlem światowym wydawały się hamować ożywienie". Prognozy dotyczące produkcji, które rosły przez cały pierwszy kwartał, spadły do poziomu notowanego pod koniec 2024 roku. Wskaźnik przyszłej produkcji zanotował trzeci największy miesięczny spadek w historii badania. Tak gwałtowne pogorszenie nastrojów miało miejsce wcześniej tylko na początku pandemii - w marcu i kwietniu 2020 roku.
"Najnowsze wyniki badań nie były jednak jednoznacznie negatywne. Wskaźniki produkcji i zaległości produkcyjnych wzrosły do najwyższych poziomów od odpowiednio 38 i 35 miesięcy. Producenci wciąż kupowali więcej materiałów, zatrudnienie wzrosło, a presja kosztów była przez cały czas słaba. Ponadto optymizm biznesowy i nowe zmówienia mogą odbić się w maju, ponieważ szacowany szybszy wzrost produkcji w strefie euro, wynikający z kwietniowego badania flash, powinien wzmocnić popyt na polskie towary" - dodawał w komentarzu do PMI polskiego przemysłu za kwiecień Trevor Balchin.


Firmy chciały sprostać wymaganiom


Z danych S&P Global dotyczących wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu wynika, iż w kwietniu na poprawę warunków w sektorze największy wpływ miał wzrost produkcji. Nie bez znaczenia był także fakt, iż wzrosło również zatrudnienie. Co ważne, wskaźnik ten wzrósł już po raz piąty w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy, co było odpowiedzią firm na rosnące obciążenia operacyjne, ponieważ zaległości produkcyjne zwiększyły się po raz pierwszy od prawie trzech lat. Aby sprostać wymaganiom produkcyjnym, firmy zwiększyły w kwietniu zakupy materiałów i z danych jasno wynika, iż to drugi taki miesiąc z rzędu. Jednak mimo wzrostu zakupów, poziom zapasów pozycji zakupionych spadł, co było efektem przyspieszenia produkcji. Czasy dostaw również uległy poprawie i po raz pierwszy od czerwca ubiegłego roku przyspieszyły.
Według ekspertów S&P Global, mimo wzrostu produkcji i zaległości w kwietniu, popyt na polskie towary przemysłowe nieznacznie osłabł. Nowe zamówienia spadły po raz pierwszy od trzech miesięcy, co oznacza powrót do ogólnej tendencji spadkowej obserwowanej w ostatnich trzech latach. Jak czytamy w raporcie, na spadek całkowitej liczby zamówień wpłynął głównie niższy poziom zamówień eksportowych. Warto jednak zaznaczyć, iż zarówno krajowe, jak i zagraniczne zlecenia zmniejszyły się jedynie w marginalnym stopniu.
Eksperci S&P Global odnotowali również gwałtowny spadek prognoz produkcji na najbliższe 12 miesięcy. Wskaźnik przyszłej produkcji zaliczył w kwietniu największy miesięczny spadek od początku prowadzenia pomiarów w 2012 roku - z wyjątkiem pandemicznego okresu w marcu i kwietniu 2020. Chociaż ogólny poziom optymizmu wśród firm pozostał dodatni, był on najsłabszy od początku 2025 roku i niższy od średniej długoterminowej. Spadek nastrojów przedsiębiorcy tłumaczyli spowolnieniem gospodarczym, spadkiem liczby nowych zamówień, niepewnością rynkową, rosnącymi kosztami oraz potencjalnym ograniczeniem eksportu do Stanów Zjednoczonych. Polityka handlowa Donalda Trumpa odbija się na gospodarkach całego świata i Polska nie jest w tej kwestii wyjątkiem.
Co więcej, opublikowany 2 maja raport S&P Global wskazuje także na wzrost presji kosztowej. Średnie koszty produkcji wzrosły drugi miesiąc z rzędu, a tempo wzrostu było najszybsze od marca 2023 roku. Producenci podnieśli również swoje ceny sprzedaży - trzeci miesiąc z rzędu - jednak w wolniejszym tempie. Mimo tych podwyżek ogólna presja cenowa pozostaje niska na tle danych długoterminowych, a oba wskaźniki - po uwzględnieniu czynników sezonowych - przez cały czas utrzymują się poniżej swoich wieloletnich średnich.


PMI, czyli dokładnie co?


Najnowsze dane dotyczące wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu za kwiecień 2025 r. to informacje istotne dla całej gospodarki. PMI (Purchasing Managers' Index) to bowiem wskaźnik, który mierzy kondycję sektora przemysłowego w danym kraju lub regionie. Jest obliczany na podstawie ankiet przeprowadzanych wśród menedżerów zakupów firm przemysłowych, którzy oceniają m.in. zmiany w nowych zamówieniach, produkcji, zatrudnieniu, czasie dostaw i poziomie zapasów.
Wartość PMI powyżej 50 wskazuje na ekspansję sektora, natomiast poniżej 50 - na jego spadek. PMI jest ważnym narzędziem dla analityków, inwestorów i decydentów, ponieważ pozwala na szybsze zrozumienie trendów w gospodarce, pomagając prognozować przyszły rozwój przemysłu i potencjalne zmiany w polityce gospodarczej.
Agata Jaroszewska
Idź do oryginalnego materiału