w okresie wakacyjnym ruch lotniczy jest wzmożony, dlatego co pewien czas na lotniskach mogą występować różnego rodzaju zamieszania i opóźnienia. Szczególny problem będą mieć osoby, które w najbliższym czasie wybierają się do Hiszpanii. Zapowiedziano wielki strajk, który rozpocznie się już w następnym tygodniu. Jak długo potrwa i na co trzeba się przygotować?
REKLAMA
Zobacz wideo Małgorzata Rozenek przeżyła chwile grozy na lotnisku. Pomógł jej syn
Gdzie są strajki na lotniskach? Podróżujący do Hiszpanii będą mieć problem
Powszechny Związek Zawodowy Pracowników (UGT) ogłosił ogólnokrajowy strajk w firmie Azul Handling świadczącej usługi obsługi naziemnej dla linii lotniczych Ryanair na hiszpańskich lotniskach. Jak podaje Euronews, protest jest efektem "ciągłej niepewności" i "systematycznego łamania praw pracowniczych". Związkowcy mają dość między innymi niestabilnych miejsc pracy i niejednolitego wymiaru godzin dla osób zatrudnionych na niepełny etat. Strajk ma odbyć się najpierw w przyszły weekend, czyli w okresie od piątku 15 sierpnia do niedzieli 17 sierpnia, w trzech przedziałach czasowych: od godziny 5 do 9, od 12 do 15 oraz od 21 do 23.59. Później protesty będą kontynuowane w każdą środę, piątek, sobotę i niedzielę aż do 31 grudnia 2025 roku. Odczują je zwłaszcza pasażerowie na lotniskach w Walencji, Alicante, Madrycie, Barcelonie, Sewilli, Maladze, Ibizie, Palmie, Gironie, na Teneryfie Południowej, Lanzarote i Santiago.
Zobacz też: Ryanair na cenzurowanym. Oskarżono go o wywieranie presji na pasażerach. Chodzi o stronę internetową
Dlaczego protestują w Hiszpanii? Pracownicy mają dość złego traktowania
Członkowie UGT twierdzą, iż mają już dość złego traktowania pracowników firmy Azul Handling. Domagają się wycofania sankcji dla pracowników i poprawienia warunków ich pracy.
Azul Handling prowadzi strategię niepewności i wywiera presję na pracowników, naruszając ich podstawowe prawa oraz systematycznie ignorując postulaty związków zawodowych
- powiedział sekretarz federalny sektora lotniczego FeSMC-UGT José Manuel Pérez Grande, cytowany przez Euronews. Wśród powodów zaplanowania protestu wymieniono między innymi:
brak konsolidacji godzin pracy dla pracowników zatrudnionych na niepełny etat i przymusowe narzucanie dodatkowych godzin,
stosowanie nieproporcjonalnych sankcji wobec pracowników,
ograniczenia dotyczące powrotu do pracy po zwolnieniu lekarskim oraz utrudnianie godzenia życia zawodowego z rodzinnym poprzez odmowę dostosowania godzin pracy.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.