Od przymusu do komfortu
Z raportu Enpulse „Zaangażowanie 2024” wynika, iż aż 73 proc. Polaków dobrze ocenia atmosferę w swoim miejscu pracy. Co więcej, blisko 80 proc. czuje się współodpowiedzialnych za sukces firmy, w której pracują.
– W czasach PRL-u popularne było ironiczne hasło: „czy się stoi, czy się leży, tysiąc złotych się należy”. Oddawało ono rutynowe, pozbawione sensu i odgórnie narzucane podejście do pracy. w tej chwili takie podejście jest nie do przyjęcia. Współczesne środowisko pracy opiera się na zupełnie innych wartościach – docenianiu, otwartym feedbacku oraz możliwości wniesienia czegoś od siebie. Organizacje, które to rozumieją, nie są „nowoczesne”, tylko normalne – komentuje Magda Pietkiewicz, ekspert HR i współtwórczyni platformy Enpulse.
Nowe pokolenie i jego nowe oczekiwania
Na rynek pracy wchodzi pokolenie Z, które jasno określa swoje potrzeby. Według raportu Enpulse „Work War Z” aż 93 proc. młodych pracowników wskazuje, iż ważne są dla nich atmosfera pracy, wsparcie ze strony przełożonych oraz konstruktywna informacja zwrotna. W rezultacie oznacza to znaczącą zmianę w zarządzaniu zasobami ludzkimi, ponieważ dobrostan psychiczny i emocjonalny pracownika zyskuje takie samo znaczenie, jak jego produktywność.
– Wcześniej potrzeby i oczekiwania pracowników były często ignorowane. Liczyła się jedynie wydajność, raporty i normy. Pracownik miał „robić swoje” bez zadawania pytań. Dzisiaj wiemy już, iż efektywność wymaga równowagi psychicznej. Praca powinna być miejscem, w którym dbamy zarówno o wartość pracy, jak i o dobrostan – psychiczny, fizyczny oraz emocjonalny – tłumaczy Pietkiewicz.
Ekspertka dodaje przy tym, iż programy wsparcia mentalnego, mindfulness oraz dni well-being powinny przestać być traktowane jako dodatkowe benefity. Zamiast tego, powinny stać się standardowymi elementami odpowiedzialnego zarządzania firmą.
Relacje i emocje przyszłością pracy
Dzisiejszy rynek pracy wymaga nowych kompetencji od liderów. Do kluczowych umiejętności należy zarządzanie relacjami, emocjami oraz poczuciem sensu wykonywanej pracy.
– Kreowanie przestrzeni rozwoju wymaga dojrzałości ze strony liderów. Wielu menedżerów, zwłaszcza tych bardziej doświadczonych, musi nauczyć się na nowo słuchać oraz towarzyszyć pracownikom w ich zmieniających się potrzebach. Kultura organizacyjna i zaangażowanie nie są strukturami, które można zbudować raz na zawsze. To żywe organizmy, które trzeba pielęgnować każdego dnia. Dzisiejsze przywództwo oznacza zarządzanie nie tylko wynikami, ale przede wszystkim relacjami, emocjami oraz znaczeniem – podsumowuje Magda Pietkiewicz.
Święto Pracy staje się więc symbolem ewolucji, przypominając, iż praca powinna być przestrzenią rozwoju, szacunku oraz bezpieczeństwa. To miejsce, które możemy naprawdę traktować jak drugi dom.
Polecamy także:
- Jedni „mostkują”, drudzy pracują za zwykłą stawkę – tak pracownicy spędzają majówkę
- Onboarding Zetek oznacza praktyczne podejście. Jak wdrożyć młodego pracownika?
- Wkrótce ruszą testy 4-dniowego tygodnia pracy w Polsce. Ale nie wszyscy się cieszą
- Kompetencje przyszłości wyzwaniem dla firm. Pracodawcy muszą inwestować w rozwój zespołów